Gburek to jeden z trzech kotów, które przybłąkały się na pewną posesję. Były dość mocno wystraszone i niełatwo było je złapać. Gburek nadal jest płochliwy, ale przyzwyczaił się do nas na tyle, że możemy bez problemu do niego podejść. Nie wszystkim jednak na to pozwala. Gbur potrzebuje kontaktu z człowiekiem i trochę czułości, ale trudno jest mu zaufać człowiekowi. W warunkach schroniskowych nie jest mu łatwo nabrać pewności siebie, ale już coraz częściej zdarza się, że sam do nas podchodzi i chce, żeby go głaskać. Gburek to spokojny i grzeczny kocurek, który z pewnością będzie fajnym towarzyszem 🙂