Bubuś to kochany około 10-letni chłopiec. W życiu za bardzo mu się nie poszczęściło… Został znaleziony na jednej z posesji w bardzo złym stanie. W pewnych miejscach na ciele brak sierści, a co najgorsze problemy z chodzeniem. Był dokarmiany przez jedną z mieszkanek, aż w końcu się do niej przyczołgał, bo nie mógł chodzić. Nie wiemy czy to przypadek, czy ktoś specjalnie to zrobił. Po szybkiej interwencji i zawiezieniu do weterynarza okazało się, że Bubuś ma złamanie kości piszczelowej i strzałkowej z przemieszczeniem. Na szczęście operacja przeszła pomyślnie- teraz już Bubuś czuje się dobrze, trochę tylko na tą łapkę utyka, dlatego wskazane są krótsze i częstsze spacery. Bubuś ma bardzo gęstą sierść, o którą ciężko zadbać, a on bardzo nie lubi gdy go czeszemy. Co jakiś czas najlepiej jest mu tą sierść skrócić, żeby chłopak miał swobodę. A teraz trochę o tym, jaki Bubuś jest? Jest bardzo towarzyski, uwielbia przebywać z ludźmi, spacerować, przytulać się. Jednak nie każdy dotyk jest dla niego odpowiedni. Pewnie ze względu na to, co przeszedł, ustalił granice, do których należy się dostosować. Im lepiej kogoś zna i ufa, to na więcej pozwala – można go spokojnie głaskać, tulić i drapać za uszkiem 🙂 Nie przepada jednak za wizytami u weterynarza. Na spacerze jest bardzo grzeczny, a przy tym ciekawski. Reaguje na wołanie i podbiega z radością. Jest już zaszczepiony i wykastrowany. Bubuś będzie idealnym towarzyszem rodziny.