Rodos nie jest już młodym pieskiem, ale to nie oznacza przecież, że nie może się w nim ktoś zakochać. Przyszedł do nas bardzo zlękniony i zaniedbany. Podobno przybłąkał się na czyjąś posesję. Na pierwszym zdjęciu, które mu zrobiliśmy zaraz po przyjęciu, widać jak bardzo był przestraszony. Jego skulona postawa i schowane do tyłu uszy mówiły wszystko o tym psie. Z czasem udało się doświadczonym wolontariuszom zabrać go na spacer. Na smyczy nie potrafił chodzić wcale. Zachowywał się tak, jakby chciał czym prędzej uciec i się schować. Ale najgorzej było z powrotami. Gdy Rodos był już na terenie schroniska, zatrzymywał się i zapierał wszystkimi łapami przed wejściem do kojca. Trzeba było go długo namawiać i zachęcać smaczkami i tak co kilka kroków. Z czasem udało się wypracować pewien system powrotów, w którym należało przejść przez schronisko pewnym krokiem bez zwalniania i zatrzymywania się. Gdy nie pozwoliło się na postój, pies wchodził do kojca bez zastanowienia. Teraz Rodos się troszkę nauczył i wycwanił i przy powrocie ze spaceru domaga się przysmaków. Jest to spokojny samiec, przy którym można się zrelaksować. Nie jest przytulasem, ale wyraźnie cieszy się na widok wolontariuszy i okazuje to merdaniem ogonka. Wydaje się być neutralny do innych psów.
Rodos
Opis zwierzaka
Polubienia:
Data:
22 września 202222 lutego 2024
Kategorie:
Numer rejestru:
713
Gmina:
Sulików
Wielkość:
średni
Data przyjęcia:
18 / 03 / 2019
Rasa:
mieszana
Płeć:
pies
Kastracja/sterylizacja:
tak
Orientacyjny Wiek:
12 lat