Jadzia

Jadzia

Jest to mama Bejby. Zostali razem znalezienie na posesji w Czerwonej Wodzie. Nie jest dziką kotką, ale przestraszoną. Niektórym z nas już zaufała i jest bardzo kochana, innych bije łapką ostrzegawczo jak próbują się do niej zbliżyć. Po prostu potrzebuje więcej czasu żeby się otworzyć, a przyszły opiekun empatii i cierpliwości. Jest czystą kotką, zjada wszystko ładnie nie wybrzydza. Będzie wspaniała towarzyszką życia dla kogoś kto zechce nią się zaopiekować.