Tofik to młody pies, który już dwa razy stracił swój dom. Pierwszy raz został odebrany interwencyjnie – mieszkał w miejscu, gdzie zamiast miłości spotkała go przemoc. Trafił do nas razem z drugim psem, przestraszony i nieufny. Włożyliśmy dużo serca, by pokazać mu, że człowiek może być dobry, że dotyk nie musi boleć, a głos nie musi ranić. I udało się. Tofik zaufał. Otworzył się. Stał się radosnym, ciekawym świata psiakiem, który uwielbia zabawki i kontakt z ludźmi. Zna kilka komend, potrafi pięknie współpracować, choć czasem jeszcze ogarnia go lęk – wtedy nie ucieka w agresję, tylko szuka kąta, w którym może przeczekać. W sierpniu zeszłego roku wydawało się, że jego historia znalazła szczęśliwe zakończenie – został adoptowany. Myśleliśmy, że to już „ten” dom. Niestety, po kilku miesiącach Tofik wrócił do schroniska. Jego opiekunowie oddali go z powrotem, nie radząc sobie z wyzwaniami, jakie niesie opieka nad psem po przejściach. Nie oceniamy. Rozumiemy, że nie każdy jest gotowy na taką odpowiedzialność. Ale właśnie dlatego chcemy przypomnieć: adopcja to decyzja na całe życie psa. To nie impuls, nie chwilowy zryw serca. To zobowiązanie, by kochać i wspierać, szczególnie wtedy, gdy pojawiają się trudności. Tofik znów czeka. Mimo wszystko – nadal ufa, że ktoś go pokocha naprawdę. Że tym razem to będzie dom na dobre i na złe. Jeśli jesteś gotowy ofiarować psu cierpliwość, czas i serce – przyjedź. Poznaj Tofika. Może to właśnie Ty zostaniesz jego prawdziwym początkiem.