Melon

Melon

Melon trafił do nas w lipcu 2022 r, został znaleziony na poboczu drogi w Gronowie. Leżał tak bez sił, mokry, brudny i wyczerpany. Wypatrzyły go dwie panie, które przejeżdżały tą drogą i zatrzymały się, aby mu pomóc. Pies wyglądał jakby był po wypadku, więc szybko zawiozły go do weterynarza. Tam został zbadany, dostał leki przeciwbólowe i kroplówki na drogę, do podania w schronisku. Weterynarz nie dopatrzył się złamań, ani urazów zewnętrznych. Mieliśmy więc nadzieję, że po odkarmieniu i nawodnieniu piesek odzyska siły i wigor. Jednak czas pokazał, że jest więcej problemów niż osłabienie i potrzebna jest diagnoza specjalistów. Wystąpiły problemy z chodzeniem i utrzymaniem prawidłowej postawy ciała,  głowę trzymał zazwyczaj opuszczoną i podnosił ją z trudem. W klinice Psa i Kota we Wrocławiu został zdiagnozowany. Badania wykazały, że piesek ma dysplazję obu stawów biodrowych i konieczna jest operacja – darthroplastyka stawów. To zabieg polegający na nadbudowie panewki stawu biodrowego z zastosowaniem autoprzeszczepu fragmentów kości pobranych z talerza biodrowego. Dość skomplikowany, dlatego został wykonany w dwóch etapach – każde biodro operowane było oddzielnie – w październiku i grudniu. W styczniu Melon był na ostatniej kontroli we Wrocławiu, na której dowiedzieliśmy się, że wszystko goi się tak jak powinno, a kolejnym krokiem do odzyskania sprawności jest rehabilitacja. I tu z pomocą przyszła Anna Gruca z Canis Rehab – rehabilitantka zwierząt, która prowadziła swą praktykę w Krakowie, a od niedawna pracuje w Lubaniu, gdzie pomaga w powrocie do sprawności psom z problemami z układem ruchu. Objęła Melona profesjonalną pomocą od pierwszych chwil po operacji. Na początku fizjoterapia polegała na masażu wspomagającym proces gojenia ran i regeneracji tkanek, a teraz już Melon jeździ regularnie do Lubania i tam wykonuje ćwiczenia. Poprosiliśmy Anię o kilka zdań na temat aktualnej sytuacji zdrowotnej Melona:

„Melon jest pieskiem, który przeszedł obustronną daroplastykę bioder. Dzięki tej operacji jest w stanie wieść normalne, długie życie bez bólu. Aktualnie jeszcze wraca do siebie po operacji i opieka kochających opiekunów, mogących poświęcić mu trochę czasu byłaby nie zastąpiona. Melon jeszcze przez chwilę musi unikać szaleństw, ganiania za piłka, długich wycieczek. Potrzebuję za to regularnego, spokojnego ruchu – spacery na smyczy 2-3 razy dziennie po 20 minut. Dobrze by było, żeby kontynuował rehabilitację, która pomoże wzmocnić mięśnie, poprawi koordynację i pomoże w bezpieczny sposób wdrażać kolejne aktywności. Przyszli opiekunowie Melona mogą liczyć na nieodpłatną pomoc w tym temacie, do momentu jego powrotu do sprawności.”

Dla nas i dla Melona bezpłatna rehabilitacja, która do tego odbywa się w bliskiej odległości od schroniska jest niesamowitym wsparciem, za które jesteśmy ogromnie wdzięczni. Mamy nadzieję, że zaoferowana dalsza pomoc ułatwi nam znalezienie domu, którego on tak bardzo potrzebuje.

Melon to duży pies o wspaniałym charakterze. Gdy do nas trafił miał jakieś pół roku. Większość swego dzieciństwa spędził albo za kratami, albo w drodze na różne konsultacje weterynaryjne i operacje. Mimo, że chłopak skończył rok i bardzo ostatnio wydoroślał, to dalej mówimy o nim szczeniaczek, gdyż psychicznie cały czas dojrzewa i jego charakter się wciąż kształtuje. Dał się nam poznać jako pies pozytywnie nastawiony do ludzi. Bywa, ze kogoś za pierwszym razem obszczeka, ale nie zauważyliśmy w nim agresji. Uwielbia przebywać z ludźmi i potrafi wylizać człowieka po same uszy 😊 Z racji swojej wielkości i wagi, ma sporo siły i potrafi pociągnąć na spacerze – cały czas uczy się chodzenia na smyczy. Do innych psów podchodzi z zaciekawieniem, więc jest spora szansa, że mógłby zamieszkać z innym czworonogiem, ale to należy indywidualnie sprawdzić. Jednak z uwagi na jego ograniczenia ruchowe, lepiej żeby towarzysz nie był zbyt energiczny i skory do zabaw, aby Melon za bardzo nie brykał. Poszukujemy dla niego domu, w którym nie będzie musiał chodzić po schodach, mile widziany będzie dom z ogrodem. Melon potrzebuje rodziny, która będzie kontynuować zapoczątkowaną u nas rehabilitację, da mu wiele miłości i rodzinnego ciepła.