Leonek śle buziaki. Z przerażonego kociaka, który pół roku siedział za sofą, wychodzącego jedynie w nocy, aby zjeść, zmienił się w istnego pieszczocha. Prezes domu, nawet środek nocy nie jest przeszkodą do tulenia. Domowników zawsze można obudzić i uświadomić im, że to czas na miłość :) oczywiście Pani rozpuściła go do granic możliwości.:)